Aktualności: Serdecznie zapraszam wszystkich do mojej watahy psów! Jestem Akkarin - Alpha. Przyjmę każdego psa.
-Nauczysz mnie tego?Ja potrafię tylko wytwarzać ten dysk,nic więcej....
Offline
-Ja?|Nauczyć?-Wytrzeszczyłam oczy-Ja się po prostu skupiam na przedmiocie i intensywnie myślę że chcę go unieść.I się udaje
Offline
-Aha,dzięki.
Offline
-A na czym?
Offline
Podsunęłam jej szyszkę
-Na tym.Jak ci się uda spróbuj na czymś cięższym
(Pa ja idę)
Offline
-Ok.-skupiłam się,a szyszka lekko drgnęła.Po chwili uniosła się na dwa centymetry nad ziemię,ale zaraz upadła.
(papa)
Offline
Skupiłam się trochę mocniej,a szyszka szybko poderwała się do góry i wisiała tam kilka sekund,około 15.Zaraz później spadła na ziemię.Tania obudziła się,a kiedy głośno ziewnęła,przestraszona odwróciłam się w jej kierunku,a ona podleciała na 5-6 metrów w górę i tak wisiała.Tania nie posiada mocy latania,więc byłam trochę zdziwiona.Po chwili zrozumiałam,że to ja ją trzymam w powietrzu.Trzęsła się.Powoli i spokojnie opuściłam ją na ziemię.
-Dziękuję,pani.-ukłoniła mi się,choć nie było takiej potrzeby.
-Taniu,to ja cię tam podniosłam,nie masz za co dziękować,a w wręcz chciałam zapytać,czy mi wybaczysz,że naraziłam cię na niebezpieczeństwo?
-Oczywiście.Nic się nie stało.-uśmiechnęła się.
Offline
-Taniu,zgłodniałam,a ty?
-Ja również,pani.
-Pójdę coś upolować,a ty w tym czasie nakryj do stołu,u nas w willi,dobrze?
-Oczywiście,pani.-ukłoniła się i razem wyszłyśmy.
Offline